Pełne oskładkowanie umów zlecenia, wyższa płaca minimalna – to tylko niektóre z zapowiadanych zmian w prawie pracy. Czy wkrótce zostanie uchwalony całkiem nowy Kodeks pracy?
Zmiany w kodeksie pracy politycy PiS zapowiadali od dawna, nawet przed wyborami. Komisja kodyfikacyjna proponowała nawet stworzenie dwóch oddzielnych kodeksów – dla pracownika i pracodawcy. Na razie jednak pozostaje to tylko w sferze planów, tymczasem jednak pojawiły się projekty kilku odrębnych ustaw, regulujących niektóre przepisy dotyczące prawa pracy.
Przede wszystkim, rząd konsekwentnie realizuje obietnicę zwiększania płacy minimalnej. W 2020 r. ma ona wynosić 2600 zł brutto (przy stawce godzinowej 16 zł za godzinę). Rząd pracuje również nad pełnym oskładkowaniem omów zlecenia. Na razie nie pojawiły się analogiczne plany dotyczące umów o dzieło, choć bardzo możliwe, że w przyszłości nas to czeka. Oprócz wspomnianych już zmian, prawo pracy czekają także kolejne, m.in. wejście w życie “Małego ZUSu Plus” czy powiększenie katalogu przypadków, w których pracodawca musi uwzględnić wniosek pracownika o telepracę. Choć na razie zmiany wydają się być mniej spektakularne, niż zapowiadano, kolejne lata mogą nam przynieść prawdziwą legislacyjną rewolucję.
Olga, f: CUsai / Pixabay