Młodzi ludzie planujący założenie rodziny zwykle pragną mieć dwoje lub troje dzieci – dane zaczerpnięto z badań przeprowadzonych na zlecenie resortu rodziny i polityki społecznej. Jednak zwykle decydują się na jednego potomka ze względu na różne przeszkody – do najczęściej wymienianych należą problemy finansowe oraz kwestie mieszkaniowe.
Konsultacje Strategii Demograficznej 2040
Rząd w połowie czerwca 2021 roku zaprezentował projekt, który ma pomóc poprawić aktualną sytuację, czyli wyjść z pułapki niskiej dzietności. Celem jest zbliżenie się do poziomu gwarantującego zastępowalność pokoleń. Wyznacznikiem jest tzw. współczynnik dzietności ogólnej, czyli średnia liczby dzieci, które urodziłaby statystyczna kobieta w ciągu całego okresu rozrodczego. Zakłada się, że w różnych fazach tego okresu rodziłaby z intensywnością właściwą dla badanego roku.
Cel – wyższy wskaźnik zastępowalności
Obecnie w Polsce wskaźnik ten wynosi 1,38 i jest on niski – co jednak jest charakterystyczne dla Europy w ogóle. Na jego wysokość ma wpływ nie tylko sytuacja materialna Polaków, ale też niż demograficzny. Mamy mniejszą liczbę kobiet zdolnych do rodzenia rodzić, a wskaźnik zastępowalności (liczba urodzeń równa liczbie zgonów) wynosi 220 dzieci rodzących się na 100 kobiet. Wspomniany projekt strategii demograficznej zakłada, że wzrośnie on do 1,8 do 2040 roku.
Potrzeby młodych osób planujących założyć rodzinę
Aby osiągnąć taki wynik, należałoby jednak odpowiedzieć na potrzeby i oczekiwania młodych osób planujących założyć rodzinę. Trzeba zatem poznać wymieniane przez nich najczęściej bariery, z powodu których nie mają potomstwa albo poprzestają na jednym dziecku. Wśród tych problemów są kwestie mieszkania oraz bezpieczeństwo finansowe i możliwość pracy, również w elastycznym trybie (zdalnym, hybrydowym itd.). Wiele młodych mam obawia się utraty pracy po narodzinach i powrocie z urlopu macierzyńskiego. Oznacza to konieczność przygotowania strategii demograficznej i zaproponowania różnych rozwiązań osobom młodym.
Centrum zajmujące się zdrowiem prokreacyjnym
Poza tym rząd ma w planie utworzenie centrum zajmującego się zdrowiem prokreacyjnym. Ma ono zapewniać m.in. kompleksową opiekę parom niepłodnym i parom z doświadczeniem poronienia, a także rodzicami oczekującymi na narodziny potomka.
fot. ddimitrova / Pixabay