O koronawirusie 2019-nCoV mówi się głównie w kontekście jego śmiertelności oraz zwiększającej się w szybkim tempie liczbie zarażonych. Komisja Europejska w swoich prognozach dotyczących PKB zwraca jednak uwagę na jeszcze jeden aspekt – ryzyko negatywnego wpływu epidemii na gospodarkę.
Koronawirus z Wuhan groźniejszy niż SARS?
Wpływ epidemii koronawirusa na gospodarkę wydaje się być nieunikniony. Środki ostrożności, które wprowadzono w mieście Wuhan – epicentrum epidemii, to m.in. zamknięcie szkół oraz zarządzenie przymusowego wolnego od pracy. Sparaliżowało to prace wielu biur i fabryk nie tylko w samym Wuhan, ale i okolicznych miejscowościach. Niektóre osoby mają nawet problem z opuszczeniem granic własnego osiedla. O ile takie postępowanie rządu wydaje się zrozumiałe, o tyle nie można zaprzeczyć, że poskutkuje ono spowolnieniem gospodarczym nie tylko Chin, ale i (na zasadzie efektu domina) całego świata.
W tym miejscu warto przypomnieć, że Chiny nie pierwszy raz mierzą się z podobną sytuacją, choć tym razem wygląda ona na znacznie poważniejszą. W latach 2002-2003 pokrewny wirus, SARS w ciągu 9 miesięcy zabił 774 osoby, a zaraził ich w sumie aż 8 tysięcy. Koronawirus z Wuhan natomiast przez miesiąc zdążył zainfekować trzykrotnie większą liczbę osób.
Globalna gospodarka zarażona koronawirusem
Ekonomiści starają się oszacować straty, jakie w związku z epidemią poniesie światowa gospodarka. Analitycy grupy Euler Hermes szacują straty w handlu z Chinami na 26 mld dolarów tygodniowo. Z najnowszych prognoz Komisji Europejskiej możemy natomiast wyczytać, że wzrost gospodarczy w 2020 i 2021 roku będzie wynosił 1,4%. Oznacza to spadek wzrostu PKB w stosunku do 2019 r. o 0,1 p.p. Na razie spadek ten pozostaje niewielki i możliwy do nadrobienia, jednak eksperci zwracają uwagę, że sytuacja może się pogorszyć w przypadku wzrostu liczby zachorowań w Europie. Pozostaje więc z uwagą śledzić doniesienia w sprawie tempa rozprzestrzeniania się groźnego mikroba i mieć nadzieję, że naukowcy wkrótce powstrzymają jego śmiertelne żniwo.
Olga
fot. geralt / Pixabay.com