Ceny paliw ostro poszły w górę już wielokrotnie, ale szykują się kolejne podwyżki. Niestety mamy znowu złe informacje dla kierowców. Prognozy nie wyglądają dobrze.
Na stacjach paliw znowu drożej
Złe wiadomości dla kierowców tankujących benzynę, diesla lub LPG to już nic nowego. Przez cały sierpień liczyliśmy na wreszcie obniżki cen paliw od września, tymczasem zapowiadane są kolejne podwyżki. Niestety, z cenami paliwa na stacjach jest coraz gorzej. Wrzesień zapowiada się jako miesiąc kolejnych wzrostów.
Do coraz wyższych cen na stacjach paliw trudno się przyzwyczaić, a jednak nadchodzą następne podwyżki – w dodatku nie są one małe. 98 może zdrożeć o trzy grosze, co oznacza, że jej wartość przekroczy już 6 złotych. Z kolei popularna 95-tka zbliża się do tej kwoty – ma podrożeć od 3 do 6 groszy.
Drożeje nie tylko benzyna
W górę idą również ceny ropy, co oznacza podwyżki dla właścicieli diesla. Nadal jest on trochę tańszy od benzyny. Mimo to kierowcy tankujący olej napędowy muszą spodziewać się stawki droższej o trzy grosze.
A co z gazem?
Myliłby się ten, kto ma nadzieję, że rozwiązaniem jest instalacja gazowa w samochodzie. Również tacy kierowcy mocno odczują podwyżki. Niedawno średnia cena za litr LPG wzrosła o 8 groszy, a w nadchodzącym tygodniu czeka ich kolejna zmiana. Można spodziewać się, że już w połowie września trzeba będzie płacić za gaz 20 groszy więcej.
Wyższe ceny paliw – drożej w sklepach
Jesteśmy skazani płacić dużo więcej za paliwa, ale czekają nas też inne podwyżki – m.in. za produkty spożywcze, artykuły używane na co dzień czy elektronikę. Wyższe ceny paliw to duże obciążenie dla domowych budżetów, ale nie tylko. Po kieszeni dostają też przedsiębiorcy, a wzrost stawek za benzynę, ropę czy gaz wpływa na kolejne wzrosty – cen w sklepach. Do tego dochodzi rekordowo duża inflacja. Z kolei rząd, zamiast znieść wybrane podatki, jeszcze je podnosi. Inflacja pobiła 20-letni rekord, a ceny za produkty i usługi rosną szybciej niż według przewidywań.
fot. Skitterphoto / Pixabay