W dobie panującej pandemii koronawirusa można bez większych problemów rozwiązać umowę o pracę w formie elektronicznej. Sądy w tej chwili dość liberalnie podchodzą do wcześniej obowiązujących zasad i uznają za usprawiedliwione i w pełni zasadne ustne lub elektroniczne zwolnienie z pracy.
Jeśli jednak pracownik dojdzie do wniosku, że w takiej sytuacji przysługuje mu odszkodowanie za wadliwe formalnie (czyli w praktyce niezgodne z prawem) rozwiązanie umowy o pracę to z pewnością każdy taki przypadek będzie rozpatrywany indywidualnie.
Rozwiązaniem problemu (zarówno dla pracodawców, jak i pracowników, którzy chcą odejść z pracy) może być opatrzenie wiadomości bezpiecznym podpisem elektronicznym.
Przyjmuje się bowiem, że wiadomość e-mail opatrzona takim podpisem traktowana jest jak pisemna forma korespondencji (art. 781 kc.), czyli spełnia wymogi wskazane w art. 30 § 3 kodeksu pracy. Można przypuszczać, że ten sposób wypowiadania umów o pracę może w niedługim czasie stać się standardem, być może doczekamy również zmiany w prawie pracy odnoszącej się do tej sprawy.
Magda M.
fot. StartupStockPhotos / Pixabay