Od momentu przystąpienia do Unii Europejskiej, aż tak wielu Polaków nie było za wprowadzeniem euro. Jednak oszczędności w złotym drastycznie maleją, a to zmienia nasze podejście.
Euro? Jednak tak!
Większość Polaków nie była za wprowadzeniem euro, ale aktualne badania wykazały, że jesteśmy na „tak”. Aż 65 proc. nie boi się utraty kontroli nad polityką gospodarczą po takiej zmianie. To więcej aż o 6 pkt proc. w porównaniu do 2020 roku. Z kolei badanie Eurobarometru wskazuje, że nawet 8 proc. rodaków przekonało się do wprowadzenia euro. Polacy zmieni zdanie, ale nie oznacza to, że nie mamy obaw.
Poparcie dla wprowadzenia euro w Polsce rośnie, ale boimy się wzrostu cen po zmianie waluty. Tym bardziej, że ceny za produkty spożywcze, benzynę, transport czy usługi cały czas idą w górę. Tego obawia się aż ¾ ankietowanych. Jednak zdecydowane osłabienie kursu walutowego czy wzrost inflacji sprawiają, że wiele osób zmienia swoje zdanie w temacie waluty.
Stanowisko rządu w sprawie euro
PiS tuż po wygraniu wyborów i przejęciu władzy zlikwidował stanowisko pełnomocnika rządu ds. wprowadzenia euro. Od początku wszczyna waśnie i awantury z Brukselą na różne tematy, w dużej mierze podstawowe – wiele wskazuje na to, że najchętniej wyprowadziłby Polskę z Unii Europejskiej. Rozmowy na temat wprowadzenia euro również ucichły. Do tej pory zarówno rząd był przeciw, jak i sami Polacy. Co jednak teraz, w obliczu tak nagłego wzrostu zainteresowania naszego społeczeństwa tą walutą?
Źródło: Forbes 8/2021
fot. angelolucas / Pixabay