Zagrożenie suszą jest w Polsce ogromne, dlatego rząd szuka sposobów na przeciwdziałanie tej sytuacji. Planowane jest m.in. rozszerzenie katalogu podmiotów, które będą musiały uiszczać opłatę za usługi wodne, zwaną potocznie podatkiem od deszczu.
Właściciele gruntów zdolnych do gromadzenia wody, po zabudowaniu tych terenów, od 1 stycznia 2018 roku muszą liczyć się z opłatą za zmniejszenie naturalnej retencji wodnej. Do tej pory podatek dotyczył jedynie właścicieli działek o powierzchni powyżej 3500 m², a więc głównie dużych powierzchni handlowych i sklepów wielkopowierzchniowych, terenów przemysłowych, magazynów, biurowców oraz spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych. Ponadto teren musiał być zabudowany w co najmniej 70%.
Po zmianach obejmie jednak grunty powyżej 600 m² zabudowane w co najmniej 50%. Nie ulega wątpliwości, że to dość drastyczna zmiana, która wpłynie na funkcjonowanie wielu firm i gospodarstw domowych – rząd szacuje, że liczba nieruchomości podlegających temu podatkowi wzrośnie nawet 20-krotnie.
Olga
fot. Pexels / Pixabay